[ Pobierz całość w formacie PDF ]
nie się w niewłaściwy sposób, Clint wstanie i na zawsze
opuści jej biuro.
- Ten muzyk nazywał się Mace Bronson - dorzucił
Clint.
- Jak? Mason?
- Nie. M-A-C-E.
- Rozumiem. - Jesie zapisała na kartce: Mace Bronson
i Diana McCreary.
Clint jakby lekko się odprężył. Uznał, że jeżeli Jessie
robi jakieś notatki, oznacza to, iż zaczęła go traktować
poważnie.
- Mace doszedł do wniosku, że jest lepszy niż reszta
chłopaków w zespole, i postanowił działać na własną rękę.
Poprosił Dianę, żeby z nim wyjechała. Powiedział, że jest
jego muzÄ….
- Która dziewczyna potrafi się oprzeć takiej propozy
cji? - westchnęła Jessie.
- Czy mówisz to z własnego doświadczenia?
Jessie odłożyła długopis i podniosła oczy na Clinta. O co
mu chodziło? Czyżby jednak trochę się nią interesował?
- Zetknęłam się z wieloma dziewczynami, które dały
się nabrać na coś takiego. Większość młodych dziewcząt
marzy o tym, żeby być czyimś natchnieniem.
Anula & Irena
scandalous
Clint popatrzył jej w oczy. Wytrzymała jego spojrze
nie. Poprzedniego dnia, w oślepiającym słońcu południa,
nie mogła mu się przyjrzeć zbyt dokładnie. Teraz patrzyła
z bliska ną jego gęste czarne włosy, które prosiły się o fry
zjera, ha kurze łapki wokół głęboko osadzonych oczu i cień
goryczy czający się w kącikach ust. Nagłe pomyślała, że
Clint McCreary jest wyjątkowo pociągającym mężczyzną.
Czas i ciężkie przeżycia wyryły na jego twarzy piętno, ale
właśnie dzięki temu wydawał się jeszcze bardziej atra
kcyjny.
Na taką twarz można patrzeć godzinami.
Ale Jessie nie miała aż tyle czasu. Clint chciał odszukać
siostrę i jeśli ona mu w tym nie pomoże, znajdzie sobie
kogoÅ› innego.
- Co jeszcze wiesz o tym Bronsonie?
- Ma tatuaż.
Sądząc po tonie, jakim to wypowiedział, tatuaż musiał
uchodzić w jego oczach za symbol jakichś zbrodniczych
inklinacji.
- Widoczny? Chodzi mi o to, czy moi informatorzy
mogliby rozpoznać go po jakichś znakach szczególnych.
Clint potrząsnął głową.
- Ma na lewym ramieniu wytatuowanÄ… szablÄ™ i kilka
kropel krwi. Nic oryginalnego. Ten facet to chodzÄ…cy ba
nał. Jako muzyk też jest beznadziejny.
-Słyszał pan jego grę?
- Tak. Pojechałem odwiedzić Dianę w jej nowej szkole.
Powiedziała mi, że zakochała się w tym błaznie, więc po
stanowiłem go sobie obejrzeć. Wybraliśmy się razem do
klubu. Ten facet to gnojek.
- Co jeszcze prócz tego, że jesteś starszym bratem Dia
ny, wpłynęło na twoją negatywną opinię o jej chłopaku?
Anula & Irena
scandalous
- Nie było to zbyt taktowne pytanie, ale Jessie musiała je
zadać.
Clint natychmiast wyczuł ton dezaprobaty w jej głosie.
- Byłem policjantem przez osiem lat - powiedział su
cho. - Z punkami stykałem się prawie codziennie. Na pier
wszy rzut oka odróżniam gnoja od porządnego człowieka.
On nie potrafił wydusić z siebie jednego sensownego zda
nia. Dużo też pił, a po alkoholu stawał się agresywny.
- I wszystko to udało ci się zaobserwować w jeden
dzień?
- Wystarczyła mi jedna godzina. Już o pierwszej w po
łudnie był na bani, a potem wdał się w bójkę z człowie
kiem, który zaparkował swój samochód zbyt blisko jego
motocykla. Wystarczy? Ten facet to zero.
- Czy rozmawiałeś z siostrą na ten temat?
Clint potrząsnął głową.
- Nie pisnąłem ani słowa. Nie jestem idiotą. Wolałem
nie prowokować jej do tego, żeby musiała opowiedzieć się
po czyjejś stronie. Powiedziałem tylko, żeby nie wracała
z nim do akademika.na motorze, bo za dużo wypił.
- Chciałabym, żebyśmy się dobrze zrozumieli - łagod
nym tonem odezwała się Jessie. - Czy powodem, dla które
go Diana uciekła ze swoim chłopakiem, nie była przypad
kiem twoja dezaprobata?
- Ależ skąd! Diana była pewna, że on mi się spodobał,
a ja bynajmniej nie starałem się wyprowadzić jej z błędu.
- Kiedy Diana przyjechała do Los Angeles?
- Opuściła szkołę kilka tygodni temu. Zresztą, nie robi
ła z tego tajemnicy. Zatelefonowała do matki i powiedzia
ła, że wyjeżdżają z Mace'em na zachód, bo on ma zamiar
nagrać płytę. Powiedziała też, że będzie w kontakcie z ro
[ Pobierz całość w formacie PDF ]